Cappellacci di zucca, czyli pierogi z dynią, to moje pierwsze kulinarne skojarzenie z Ferrarą położoną we włoskiej Emilii-Romanii. Po raz pierwszy jadłam je w Ferrarze kilka lat temu, farsz z parmezanem doprawiony gałką muszkatołową okazał się znakomity. Będąc w Ferrarze w sezonie dyniowym, trzeba spróbować je koniecznie. Ale nie trzeba jechać do Ferrary, żeby ich spróbować. Można je przecież zrobić w domu, to nic trudnego! Mamy dla Was przepis dopracowany podczas naszego ostatniego pobytu w Ferrarze według wskazówek gospodyń z Ferrary.
Jak przygotować farsz na pierogi z dynią?
Cappellacci z dynią robi się bardzo prosto z kilku składników, choć ich przyrządzenie jest trochę czasochłonne. Najpierw musisz upiec dynię. Tradycyjnie do cappellacci di zucca używa się dyni piżmowej (zucca violina), rosnącej w okolicach Ferrary, ale możesz też użyć dyni makaronowej czy też hokkaido. Wykrój środek z pestkami, obierz dynię ze skóry i pokrój ją na małe, równie kawałki. Następnie włóż dynię do piekarnika rozgrzanego do 180 stopniu i piecz około 30 minut. Dynia może się lekko przyrumienić, oznacza to, że zaczęła się karmelizować i będzie lepsza w smaku. Oczywiście nie możesz jej przypalić. Po upieczeniu dyni ostudź ją, a w międzyczasie ugnieć ciasto na cappellacci.
Kiedy dynia ostygnie, przełóż ją do miski, rozgnieć łyżką na jednolitą masę, dodaj starty parmezan i dopraw gałką muszkatołową. Gałka nie może zdominować smaku farszu, trzeba uważać, żeby nie dodać jej zbyt dużo, najlepiej dodawaj partiami i próbuj farsz. Kiedy wymieszasz dobrze wszystkie składniki, przykryj miskę z farszem, żeby nie zaczął wysychać.Bardzo istotnym składnikiem jest dobry parmezan. W Ferrarze używa się lokalnego parmigiano reggiano, najlepiej 36-miesięcznego. Jeżeli nie użyjesz oryginalnego parmigiano reggiano, lub ewentualnie mniej wyrazistego grana padano, farsz nie będzie miał smaku prawdziwych cappellacci di zucca z Ferrary.
Jak zrobić ciasto na cappellacci z dynią?
Ciasto na pierogi z dynią z Ferrary robi się z dwóch składników – jajek i mąki typu 00, jest to samo ciasto, z którego robimy tagliatelle, szczegółowy przepis znajdziesz w poście: Jak zrobić domowy makaron tagliatelle? Jedną porcję zrobisz ze 100 g mąki i jednego jajka. Ugniataj ciasto, dopóki nie otrzymasz gładkiej, aksamitnej masy. Wtedy zawiń je w folię lub foliową torebkę i odłóż na 20 minut. W międzyczasie zrób farsz z upieczonej wcześniej dyni. Kiedy ciasto „odleżakuje” swoje, rozwałkuj je bardzo cienko lub wykorzystaj do tego maszynkę do makaronu (na szóstce), jeżeli nie masz czasu lub ochoty na wałkowanie. Rozwałkowane ciasto pokrój na 7-8 centymetrowe kwadraty, nałóż na nie łyżeczką farsz i zacznij lepić cappellacci. Sugerujemy robić to partiami, jeżeli zrobicie zbyt wiele „kwadratów” na raz i ciasto będzie czekało na ulepienie, może obeschnąć i będzie się słabo lepiło.
Kwadrat z farszem złóż na pół w trójkąt, dobrze dociskając boki. Chwyć lewym kciukiem i palcem wskazującym lewy róg od krawędzi, wzdłuż której było składane ciasto. Drugą ręką chwyć prawy róg tej krawędzi i dociśnij oba rogi owijając wokół palca wskazującego. Cappellacci jest gotowe. Wrzuć je na gotującą, osoloną wodę i gotuj kilka minut, dopóki nie wypłyną na powierzchnię, wtedy będą gotowe. Cappellacci z dynią je się najczęściej z masłem i szałwią lub mięsnym ragu. My najbardziej lubimy je jeść z masłem i szałwią. Smacznego!
Porcja: 2 porcje
Trudność: łatwe
Czas przygotowania: 30-40 minut + czas pieczenia dyni
Złote proporcje (farsz):
– 400 g dyni
– 50 g parmigiano reggiano
– gałka muszkatołowa
Złote proporcje (ciasto):
– 200 g mąki typu 00
– 2 jajka
O tym, co warto jeszcze zjeść i zobaczyć w Ferrarze, przeczytasz w poście: Ferrara – magiczne miasto rowerów i średniowiecznych uliczek.
Wszystkie posty z podróży po Emilii Romanii:
Emilia Romania
Wszystkie przepisy z Włoch:
Kuchnia włoska
Ferrarę odwiedziliśmy w ramach projektu BlogVille organizowanego przez prowincję Emilia Romania.
Lubisz nasze wpisy? Udostępnij je znajomym i śledź nas na Facebooku i Instagramie!
4 komentarze
absolutnie moja ulubiona włoska potrawa!
„W Ferrarze używa się lokalnego parmigiano reggiano, najlepiej 36-miesięcznego. Jeżeli nie użyjesz oryginalnego parmigiano reggiano, lub ewentualnie mniej wyrazistego grana padano, farsz nie będzie miał smaku prawdziwych cappellacci di zucca z Ferrary.”
A co, jeżeli takiego sera jeść nie mogę?
To jest tal: po pierwsze, świadomie jadam rzeczy, na które jestem umiarkowanie uczulona. Dieta całkowicie pozbawiona alergenów prawdopodobnie musiałaby w moim wypadku składać się nawet nie z produktów spożywczych, tylko z roztworów białek i węglowodanów, a moja jakość życia byłaby bliska zera. Ale po drugie, z serami jest bardziej niebezpiecznie. Na pewno mogę jadać twaróg, mozarellę i „zwykły żółty ser”, natomiast sery kozie i „egzotyczne” mogą mi naprawdę zrobić krzywdę. Dlatego nie zamierzam nawet ryzykować próbowania parmezanu, zastępuję go „zwykłym żółtym serem” – przeważnie ulubionym niskotłuszczowym, za to dobrze się roztapiającym serem o idiotycznej nazwie Hit z Ryk.
Uwielbiam je,to moje ulubione danie….właśnie te z masełkiem szałwią…
Z masłem i szałwią są fantastyczne! Pozdrawiamy!