Labirynt białych uliczek na cyplu wdzierającym się w morze, fantastyczne zachody słońca, bliskość piaszczystych plaż i autentyczność. Położone na samym krańcu Półwyspu Gargano białe miasto Vieste ma to wszystko. To najpiękniejsze miasteczko ze wszystkich, które odwiedziliśmy na półwyspie. Vieste uznawane jest za nieformalną stolicę Gargano, znajdującego się na północy Apulii. Jego historia sięga czasów antycznych, w miasteczku znaleziono ślady zarówno Rzymian, jak i Greków, ale nie do końca wiadomo kto je założył i kiedy dokładnie powstało.
Jedna z lokalnych legend mówi, że założycielem Vieste był Noe, który po wyjściu z arki postanowił spędzić resztę życia na wybrzeżu Gargano. W okolicy dzisiejszego Vieste miała zostać pochowana jego żona Vesta, a Noe miał założyć miasto, które nazwał ku pamięci swojej małżonki. Jest to oczywiście tylko legenda, mijająca się z faktami, którą można włożyć pomiędzy bajki, ale jest w niej ziarenko prawdy. Vieste i samo Gargano są tak malownicze, że niejedna osoba chciałaby zostać tutaj na dłużej.
Zieleń Foresta Umbra i czerwień zachodzącego słońca
Do Vieste wjeżdżaliśmy tuż przed zachodem słońca. Droga prowadząca z Monte Sant’Angelo nie mogła być bardziej malownicza. Przez około 30 kilometrów jechaliśmy przez magiczną puszczę Foresta Umbra porastającą wnętrze półwyspu. Przez gęste i głębokie lasy nie przebijały się promienie słońca. Jechaliśmy zauroczeni ciesząc oczy takimi widokami, aż w końcu dojechaliśmy do Vieste. Niebo nad Vieste płonęło. Nad naszymi głowami królowały róże, czerwienie i pomarańcze fantastycznego zachodu słońca. Morze delikatnie odbijało kolory nieba, lepszego przywitania z Vieste nie mogliśmy sobie wymarzyć.
Idziemy w kierunku Vieste Vecchia, najstarszej, historycznej części miasta. Gdzieś w jego sercu znajduje się nasz nocleg. Mijamy promenadę, na której rozpoczyna się wieczorna passeggiata i trwa lokalna festa, po czym wchodzimy w labirynt białych uliczek. Jesteśmy zdziwieni, że robi się tak spokojnie, gwar miasta zostawiamy za sobą w okolicach Corso i promenady.
Wchodzimy do naszego hoteliku i kiedy stajemy na tarasie, z którego rozciąga się obłędny widok na miasto i latarnię morską, wiemy już, ze polubimy się z Vieste, a nocleg w samym sercu Vieste Vecchia, przy jednej z białych uliczek, na wąskim cypelku wcinającym się w morze był fantastycznym pomysłem. Żałujemy jedynie, że spóźniliśmy się dosłownie kilkanaście minut, aby zrobić z tarasu zdjęcie tego pięknego zachodu słońca, bowiem kolejnego dnia gruba warstwa chmur popsuła cały wieczorny spektakl.
Vieste Vecchia i labirynt białych uliczek
Vieste Vecchia jest położona na malowniczym klifie oraz cyplu wysuniętym daleko w morze. To właśnie na cyplu nazywanym Punta San Francesco nocowaliśmy. Na jego skalistym krańcu znajduje się kościół San Francesco, będący jednym z najbardziej charakterystycznych i najczęściej fotografowanych miejsc w Vieste. Do kościoła prowadzi plątanina białych, do bólu włoskich uliczek. Niektóre z nich są tak wąskie, że z daleka można ich nie zauważyć. W budynkach poukrywane są hotele, restauracje i osterie, nie ma sklepików z pamiątkami, naganiaczy, pościgu za turystą. Ale jest środek maja, w pełni sezonu, który przypada na lipiec i przede wszystkim sierpień, może to wyglądać trochę inaczej.
Nad Vieste Vecchia dominuje jedenastowieczna Katedra Santa Maria Assunta, jedna z najstarszych na całym półwyspie. Choć katedrę widać z daleka, to stojąc przed nią ma się wrażenie, że wtapia się w otoczenie. Niedaleko katedry znajduje się tzw. Gorzki Kamień (la Chianca Amara), na którym w 1554 roku Turcy ścieli głowy pięciu tysiącom mieszkańców miasteczka. W tej części Vieste Vecchia znajduje się także zamek zbudowany przez Fryderyka II. Jest on niedostępny dla zwiedzających, gdyż stanowi własność wojska.
Zwiedzając Vieste Vecchia najlepiej iść swoim szlakiem. To jedno z tych włoskich miejsc, w których warto się zgubić, wejść w uliczkę, która akurat w tym momencie się Tobie spodoba, być może odkryjesz w niej jakiś urokliwy zaułek, piękny widok na morze czy też trabucco znajdujące się przy klifie, albo po prostu osterię lub klimatyczną knajpkę kuszącą zapachem wyśmienitego jedzenia.
Plaża i skalna iglica Pizzomunno
Plaża Pizzomunno to jedno z najczęściej fotografowanych miejsc na całym półwyspie. Rozsławiła ją skalna iglica o tej samej nazwie. Morze musiało ją rzeźbić przez miliony lat, żebyśmy mogli oglądać taki widok. Patrzyliśmy się na nią przez dłuższą chwilę i zastanawialiśmy się jak morze ją stworzyło. Ponad 20-metrowa iglica wyrasta spektakularnie tuż obok klifu, na którym położone jest historyczne centrum Vieste. Z centro storico dojdziesz tu pieszo w kilkanaście minut, pod samą plażę i niemalże pod samą iglicę dojedziesz samochodem, w sezonie może być jedynie problem z miejscem parkingowym.
Z jej powstaniem wiąże się legenda o tragicznej miłości Pizzomunno i Cristaldy. Historia rozgrywa się w czasach, gdy Vieste było małą nadmorską wioską rybacką z zaledwie kilkoma domami. Pizzomunno codziennie o zachodzie słońca wyruszał w morze, gdzie próbowała uwieść go szaleńczo zakochane w nim syreny. Ale Pizzomunno cały czas opierał się ich urokowi i był wierny Cristaldzie. Zazdrosne o szczerą, prawdziwą miłość syreny pociągnęły Cristaldę do morza, gdzie została na zawsze, a skamieniały z bólu Pizzomunno zmienił się w ogromną białą skałę, będącą dziś jednym z symboli Vieste.
Plaże w Vieste
Wokół Vieste znajduje się około 30 kilometrów piaszczystych plaż. W kierunku Peschici przez wiele kilometrów rozciąga się piękna plaża Scialmarino. Od Pizzomunno w kierunku Mattinaty znajdziesz plażę del Castello. Wzdłuż obu plaż znajduje się dobrze rozbudowana infrastruktura hotelowa i kempingowa. Można spać tak jak my w centrum miasteczka, ale jeżeli jesteś nastawiony na plażowanie dobrym wyborem może być lokalizacja przy plaży.
Kilka kilometrów za plażą del Castello znajduje się Arco di San Felice, czyli najsłynniejszy łuk skalny Gargano. Za łukiem w okolicach Mattinaty znaleźć można wiele dzikich i niezorganizowanych plaż. Najbardziej znane to Vignanotica oraz Baia Dei Faraglioni. Można do nich dojechać samochodem, a następnie iść pieszo z głównej drogi. Można także wybrać się na popularną wycieczkę łódką do grot wokół Vieste, niektóre z nich obejmują także te plaże. Wycieczka trwa 3 godziny i kosztuje 13 euro za osobę, ale nie spodziewajcie się bardzo kameralnej atmosfery, widzieliśmy łódki z fotelami nawet dla kilkudziesięciu osób.
Informacje praktyczne:
- DOJAZD: Na półwysep Gargano i do Vieste najłatwiej jest dotrzeć z lotniska w Bari (obsługiwane przez WizzAira) lub Pescarze (obsługiwane przez Ryanaira), a następnie wypożyczyć samochód. Dojazd samochodem z obu miejsc trwa mniej więcej tyle samo – niespełna trzy godziny. W sezonie (31 maja – 22 września) z lotniska w Bari kursuje specjalna linia autobusowa na Gargano, autobus zatrzymuje się m.in. w Vieste, rozkład jazdy dostępny jest pod tym linkiem.
- NOCLEG: Jeżeli zdecydujesz się na nocleg w centrum Vieste, gorąco polecamy Casa Giulia, w której się zatrzymaliśmy. Lokalizacja i taras na dachu są fantastyczne, obsługa bardzo przyjazna. Pokoje są bardzo przyjemne, jest w nich wszystko czego potrzebujesz. Śniadanie nie jest typowo włoskie na słodko, są też słone produkty na kanapki, w tym lokalne sery. Casa Giulia zarezerwujesz pod tym linkiem. Będzie nam miło, jeśli rezerwując polecany przez nas nocleg skorzystasz z naszego linka – dla Ciebie cena się nie zmieni, a Booking podzieli się z nami swoją prowizją.
- PARKING: Noclegi w historycznym centrum nie mają parkingów przy budynkach. Możesz zostawić samochód na pobliskim prywatnym parkingu (8 euro za dobę) lub na publicznym miejscu, jeżeli znajdziesz miejsce. Publiczne parkingi są płatne od 15 maja do końca września. W pierwszej połowie maja bez problemu znajdywaliśmy miejsce w porcie, z którego do Casa Giulia idzie się kilka minut.
Więcej miejsc i informacji o Gargano znajdziesz w naszym przewodniku po półwyspie: Półwysep Gargano – co warto zobaczyć? Miasteczka, plaże i inne atrakcje.
Wszystkie posty z Apulii:
Apulia
Wszystkie posty z podróży do Włoch:
Włochy
Lubisz nasze wpisy? Będzie nam bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi i zostaniesz naszym stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie!
Zachęciliście mnie i fotografiami i samym wpisem! będę w wakacje tam na pewno! dzieki
Bardzo nam miło, że mogliśmy zainspirować do podróży! Vieste jest bardzo urodziwe i urokliwe, życzymy udanej podróży!
ładne to miasteczko na Waszych zdjęciach! Na pewno kiedyś odwiedzę!
Bardzo polecamy, Vieste i Gargano są bardzo malownicze, pozdrawiamy!
Byłem dwa razy i w przyszłym roku lecę znowu – cudo – nocne spacery uliczkami – bezcenne – i malenka piekarnia z croisantami wypiekanymi na bieżąco – o 1 w nocy pycha.
Vieste jest cudowne i te powroty są dla nas oczywiste! Zdradzisz jak się nazywa ta maleńka piekarnia, o której wspominasz w komentarzu? Pozdrawiamy serdecznie!