Na żuławskiej nizinie, w niewielkim i spokojnym Żelichowie nad rzeką Tuga znajduje się klimatyczne miejsce pełne regionalnych smaków i sielskiego spokoju. Tym miejscem jest Gospoda Mały Holender. W zabytkowym 300-letnim domu podcieniowym spróbujecie pyszną, domową kuchnię żuławską, kupicie świetne sery i lokalne produkty czy też po prostu odpoczniecie pośród ścian pachnących historią lub w ogrodzie pełnym zieleni.
Gospoda Mały Holender
Gospoda Mały Holender od dawna znajdowała się na naszej liście miejsc do odwiedzenia. Bardzo lubimy takie miejsca, w których pierwsze skrzypce grają wspólnie jakościowe jedzenie, tradycja i poszanowanie historii. Zacznijmy od odrobiny historii.
Zabytkowy dom podcieniowy został przeniesiony na Żuławy z okolic Pasłęka. Rozbierano, odnawiano i składano go deska pod desce. Zachowało się około 40% oryginalnych materiałów, pozostałe odtworzono zgodnie z wiedzą i pierwotnym układem pomieszczeń. Podłoga skrzypi pod stopami, a przytulne wnętrza zachęcają, aby rozsiąść się wygodnie przy stoliku. My jednak wybraliśmy stolik w ogrodzie otoczony zielenią.

Kuchnia żuławska, raki i klopsy królewieckie
Czas przejść do tego, co tu najważniejsze, czyli tradycyjnej żuławskiej kuchni. W gospodzie z powodzeniem odtwarzane są dawne, zapomniane przepisy, zarówno te pamiętające czasy krzyżackie, jak i te bardziej współczesne. Popisową potrawą gospody są klopsy królewieckie z wieprzowiny z dodatkiem kaparów i anchois, choć przyznamy, że anchois nie są zbyt wyczuwalne. Klopsy podawane są z ziemniakami z koperkiem, marynowaną cebulką i surówką z marchewki. Porcja jest sycąca i bardzo smaczna. Klopsy można spróbować także w postaci zupy klopsowej.


W menu znajdziecie także świetną zupę rakową z domowymi kluseczkami i blanszowanymi warzywami, raki smażone na maśle, babkę ziemniaczaną czy też pierogi osadnicze. Oprócz stałego menu w Małym Holendrze znajdziecie także menu sezonowe. Z menu sezonowego próbowaliśmy znakomitą zupę chrzanową. Wszystkie potrawy były nie tylko bardzo smaczne, ale także przyrządzone z wysokiej jakości składników. Jest to świetna i ciekawa domowa kuchnia!

Żuławski ser Werderkäse i lokalne produkty
Po przekroczeniu progu gospody przywitały na regały z lokalnymi produktami oraz lodówka z serami. Na te specjały także warto zwrócić uwagę. W 2015 roku Gospoda Mały Holender podjęła starania otworzenia receptury popularnego niegdyś na tych terenach żuławskiego sera Werderkäse, a następnie rozpoczęła jego produkcję we współpracy z mleczarnią w Skarszewach. Werderkäse to wyrazisty ser dojrzewający z mleka krowiego wytwarzany bez konserwantów. Jego historia sięga aż czasów krzyżackich!

Oprócz Werderkäse kupiliśmy także bardzo dobrą goudę i fantastyczny holenderski ser kozi dojrzewający. W sklepiku znajdziecie także piwo Szuwar, przetwory i sporo fajnych produktów od lokalnych producentów nie tylko z Żuław.


Na Żuławach oraz pomiędzy Gdańskiem i Elblągiem
Mały Holender położony jest z jednej strony na uboczu na Żuławach, dokładny adres to Żelichowo 31A, z drugiej strony niecałe 5 minut od trasy Gdańsk-Warszawa. Jest mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Gdańskiem a Elblągiem, możecie więc zajrzeć tam także tak jak my „po drodze” zjeżdżając z trasy w Nowym Dworze Gdańskim. Dla nas to był fajny i bardzo smaczny przystanek w drodze powrotnej do Warszawy, jeżdżąc tą trasą na pewno będziemy planować postój w Małym Holendrze. Do gospody blisko jest także z Krynicy Morskiej, Jantaru i innych miejscowości Mierzei Wiślanej. Jeżeli szukacie ciekawej, domowej kuchni w sielskich okolicznościach przyrody, to polecamy Wam to miejsce!

Nasze podróże po Pomorzu:
Pomorskie
Nasze podróże po Polsce:
Polska
Spodobał się Tobie ten tekst? Podziel się nim ze znajomymi i bądź z nami na blogu, Facebooku i Instagramie!
Miałam okazję być tam na obiedzie. Rzeczywiście miejsce warte polecenia. Próbowałam zupy z raków i kaczki. Pycha.
Zupa z raków jest fantastyczna! Kaczki nie jedliśmy, ale może spróbujemy kolejnym razem!