Elbphilharmonie. Architektoniczny majstersztyk i nowy symbol Hamburga.

Elbphilharmonie, przez mieszkańców Hamburga nazywana pieszczotliwie Elphi, to miejsce jednocześnie niezwykłe i niepowtarzalne, ale także początkowo wzbudzające kontrowersje. Budynek filharmonii jest nie tylko architektonicznym majstersztykiem, jedną z największych i najbardziej zaawansowanych akustycznie sal koncertowych świata, ale także służy jako punkt nawigacyjny dla statków za sprawą drobinek metali w oknach. Elbphilharmonie stała się nowym symbolem Hamburga, miasta otwartego, przyjaznego, patrzącego w przyszłość, szanującego przeszłość i łączącego nowoczesność z historią.

Jej Wysokość Elbphilharmonie

Lokalizacja Elbphilharmonie nie mogła być przypadkowa. Zbudowano ją w miejscu, w którym w 1875 roku wzniesiono całkowicie zniszczony w czasie II wojny światowej spichlerz cesarski, a następnie w 1963 roku służył jako portowy magazyn kakao. Pełnił on swoją funkcję jeszcze w latach 90-tych ubiegłego wieku. Filharmonia „wyrosła” na zewnętrznej, ceglanej elewacji tego magazynu. To jedyny jego element, który został wkomponowany w nowy budynek, całe wnętrze zostało zburzone i zbudowane na nowo. Dziś mieszczą się w nim sale konferencyjne, spa, parking oraz niezwykle efektowny taras widokowy, który powinien odwiedzić każdy, kto podróżuje do Hamburga. Położenie oraz nietypowa bryła filharmonii było nie lada wyzwaniem architektonicznym, chociażby dlatego, że środek ciężkości trzeba było tak zaprojektować, aby większa część wagi koncentrowała się na górze budynku, a nie na dole.

Najważniejszym miejscem Elbphilharmonie jest szklana fasada budynku zbudowana na fasadzie dawnego magazynu, która kształtem ma przypominać żagiel lub fale. Portowy klimat i inspiracje widać oraz czuć w Hamburgu na każdym kroku, także w architektonicznych koncepcjach.  Ten niesamowity szklany „żagiel” składa się łącznie z 1096 zakrzywionych szklanych elementów. Każdy z nich waży 1,2 tony, koszt wytworzenie jednego elementu wyniósł aż 20 tysięcy euro. Żagiel wieńczy równie zjawiskowy dach, który wykończono ponad 6 tysiącami okrągłych, białych i połyskujących w słońcu płytek. Elbphilharmonie jest tak fantastycznie zaprojektowana, że stojąc w środku zapominasz, że jesteś w trzecim co do wielkości europejskim porcie, bowiem nie dochodzą do Ciebie żadne portowe odgłosy czy też syreny wielkich atlantyckich kontenerowców wchodzących do portu.

Skąd więc kontrowersje wokół Elbphilharmonie? Wszystkiemu winne są pieniądze. Budowa filharmonii miała kosztować 80 milionów euro, ale finalnie  przekroczyła ponad dziesięciokrotnie planowany budżet. Całkowity koszt budowy wyniósł 866 mln euro, z czego większość tej kwoty pochodziła z funduszy publicznych. W końcu na budynku wyświetlono napis „fertig” oznaczający zakończenie prac. Elbphilharmonie została oficjalnie otwarta 11 stycznia 2017 z kilkuletnim poślizgiem względem pierwotnych założeń.

We wnętrzu Elbphilharmonie

Wnętrze Elbphilharmonie jest równie spektakularne jak jej bryła. Imponujące są już ruchome schody, które mają 82 metry długości i są najdłuższe w Europie Zachodniej.  Zostały zaprojektowane specjalnie na potrzeby Elbphilharmonie, aby zapewnić jej jak największą przepustowość. Szacuje się, że w weekend po otwarciu schodami jechało nawet 13 000 osób dziennie. Schody poprowadzono w tunelu ozdobionym szklanymi elementami, zakrzywionym w taki sposób, aby spektakularny widok z filharmonii na port w Hamburgu wyłonił się odwiedzającym na samym końcu drogi. Schodami wjeżdża się ponad dwie i pół minuty, zanim dotrzesz na poziom taras widokowego.

Taras widokowy360° znajduje się na poziomie Plaza, dokładnie 37 metrów nad poziomem morza, w miejscu, gdzie historyczny magazyn łączy się ze szklaną nadbudową. Taras poprowadzono wokół budynku, ma on powierzchnię około 4 000 metrów kwadratowych. Zobaczyć można z niego port w Hamburgu, czyli trzeci największy port w Europie, panoramę centrum miasta czy też dzielnicę HafenCity.

We wnętrzu Elbphilharmonie znajdują się 3 sale koncertowe, hotel Westin Hamburg Hotel oraz 45 prywatnych apartamentów. Aby uzyskać jak najlepszą akustykę, 2 sale koncertowe zostały całkowicie odizolowane od reszty budynku. Są one odrębnym obiektem we wnętrzu budynku, który waży 12 500 tysięcy ton oraz jest wsparty na 362 sprężynach. Największa sala koncertowa mieści 2 100 osób i ma aż 50 metrów wysokości, wyobraźcie sobie, że zmieściłby się w niej kilkunastopiętrowy budynek.

Jak zwiedzać Elbphilharmonie?

Elbphilharmonie mierzy 110 metrów i jest obecnie jednym z największych budynków w Hamburgu. Widać ją z wielu miejsc w mieście, z każdej perspektywy wygląda równie dostojnie, choć trochę inaczej. Drzwi Elbphilharmonie dostępne są dla każdego zainteresowanego od godziny 9:00 d0 24.00. Bilety do budynku filharmonii tzw. Plaza Ticket można otrzymać na dwa sposoby. Można pójść do Elbphilharmonie i  odebrać darmowe bilety w dniu wizyty, oczywiście jeżeli są dostępne. Aby mieć pewność wejścia w konkretnym dniu, można także zarezerwować bilety na stronie filharmonii na 12 tygodni przed planowaną wizytą do dnia poprzedzającego, w tym wariancie obowiązuje opłata rezerwacyjna wysokości 2 euro za bilet. Do sal koncertowych można wejść tylko na koncert. Bilety nie są drogie, ceny zaczynają się od kilkunastu euro, można je oczywiście kupić przez internet.

Elbphilharmonie zjawiskowo wygląda także z dalszej odległości. Koniecznie pójdź na spacer w kierunku Landungsbrücken, skąd rozpościera się piękny widok na hamburską przystań z górującą nad nią filharmonią. Warto także wybrać się na rejs po porcie, podczas którego możesz zobaczyć filharmonię od strony wody, z  tej perspektywy widać ją w całej architektonicznej okazałości. Naprawdę jest, co podziwiać. Jeżeli chciałbyś spojrzeć na filharmonię z góry, to jej bryłę w miniaturze znajdziesz w Miniatur Wunderland zlokalizowanym kilkaset metrów obok w Mieście Spichlerzy. Miniatura jest ruchoma, po „otwarciu” budynku ukazuje się sala koncertowa czy też pokoje hotelowe.

HafenCity – dzielnica XXI wieku

Elbphilharmonie zlokalizowana jest w sercu rewitalizowanej dzielnicy HafenCity, tuż obok Miasta Spichlerzy. HafenCity to ogromne, budowlane przedsięwzięcie zaplanowane na 25 lat, którego celem jest przekształcenie dawnej dzielnicy portowej w atrakcyjne miejsce do mieszkania i pracy. Oprócz filharmonii i budynków mieszkalnych budowany jest to uniwersytet, szkoły, stacje metra. Nie będzie za to żadnej galerii handlowej, która pochłaniałaby życie mieszkańców, ani luksusowej enklawy, bowiem władze Hamburga, będą dofinansowywać mieszkania dla mniej zamożnych osób. Hamburg chce być postrzegany nie tylko jako wielki port, ale także jako przyjazne miasto na wodzie. I ma ku temu wszelkie predyspozycje.

Wszystkie posty z Hamburga:
Hamburg

Wszystkie posty z Niemiec:
Niemcy

Do Hamburga pojechaliśmy we współpracy z Niemiecką Centralą Turystyczną.

Lubisz nasze wpisy? Będzie nam bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi i zostaniesz naszym stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie!