Cagliari, podobnie jak Rzym, położone jest na siedmiu wzgórzach. Na tym podobieństwa się kończą. Nie ma tutaj monumentalnych arterii i zapierających dech w piersiach zabytków. Cagliari jest dużym ośrodkiem gospodarczym położonym na południowym wybrzeżu Sardynii. Pomimo dobrze rozwiniętego przemysłu i 1,6 mln mieszkańców, miasto zachowało typowo włoski urok i kilka ładnych plaż w okolicy.
Bastione San Remy w Cagliari
Największe wrażenie zrobiła na nas Bastione San Remy. Z tej starej cytadeli rozciąga się piękny widok na całe miasto, otaczające je wzgórza i morze. Bastione została ukończona na początku ubiegłego wieku i jest częścią murów otaczających dzielnicę zamkową, pełną krętych uliczek i uroczych kamienic.
Dzielnica zamkowa i Torre Elefante
Spacerując leniwie uliczkami tej dzielnicy dotarliśmy do budynków uniwersytetu i Torre Elefante, która strzegła dzielnicy zamkowej od strony morza. Wieża została ukończona w 1307 roku i do dziś jest uważana za perełkę inżynierii wojskowej. Ta ceglana konstrukcja wykończona ciemnym drewnem wielokrotnie kilkukrotnie pozwoliła Sardyńczykom odeprzeć ataki wroga. Najwyższy taras wieży jest otwarty dla zwiedzających i gwarantuje widok na panoramę całego miasta.
Dzielnica zamkowa uderza brakiem życia – brakuje tam kafejek, restauracji czy sklepów z pamiątkami. Jest ładnie, ale pusto i trochę nijako. Cytadela i wieża to jedyne zabytki, które koniecznie trzeba zobaczyć. Katedra Santa Maria di Castello nie urzeka – nie odróżnia się od setek innych włoskich katedr na Sardynii, jak i na kontynencie.
Plac Yenne wieczorem
U stóp Torre Elefante i dzielnicy zamkowej położony jest niepozorny za dnia Plac Yenne. Wieczorem przemienia się on w tętniące życiem serce miasta. Ciężko jest wtedy upolować wolny stolik w tamtejszych knajpkach. Warto jednak próbować, bowiem w Grotta Marcello zjedliśmy najlepszą pizzę na Sardynii z niemalże idealnym ciastem. Ta pizza to punkt obowiązkowy na kulinarnej mapie Cagliari.
Nie każda knajpa czekała na głodnych klientów. Sierpień to dla Włochów miesiąc urlopów. Nie ważne, że jest to środek turystycznego sezonu – Włosi mają swoje wakacyjne priorytety. Cześć lokali przywitała nas uroczą informacją – jesteśmy na wakacjach, do zobaczenia we wrześniu 🙂
Gdzie spać w Cagliari?
Jeszcze bardziej urocze było miejsce, w którym spaliśmy. La Posadina to pięknie urządzony apartament dla czterech osób z łazienką i kolorowym tarasem, na którym podawane jest pyszne śniadanie wliczone w cenę noclegu. Jeżeli wrócimy kiedyś do Cagliari, na pewno jeszcze raz odwiedzimy Esterę i jej posadinę. Będzie nam miło, jeżeli skorzystasz z tego linku rezerwując nocleg, wtedy Booking podzieli się z nami swoją prowizją: La Posadina.
Wszystkie posty z podróży po Sardynii:
Sardynia
Wszystkie przepisy z Włoch:
Kuchnia włoska
Lubisz nasze wpisy? Będzie nam bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi i zostaniesz naszym stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie!