Na wyspach archipelagu Maddalena było żeglarsko. Aż do bólu. Archipelag jest idealnym miejscem na postój pomiędzy Costa Smeralda a korsykańskim Bonifacio. W sezonie oznacza to dzikie tłumy na wodzie. Piękne zatoczki były nie tylko urocze, ale przed wszystkim zatłoczone. Przed tym tłumem ciężko jest uciec, ponieważ ucieczki szukają tutaj wszyscy. Całe szczęście, że piękne widoki wynagradzają te niedogodności.
Archipelag la Maddalena składa się z 7 dużych i kilkudziesięciu malutkich wysepek wysepek, w większości znajdujących się pod ochroną Parku Narodowego. Żeglowanie pomiędzy nimi gwarantuje wspaniałe widoki, zarówno na wodzie jak i pod wodą. Za najładniejszą wyspę archipelagu uznawana jest nieduża wyspa Budelli – ma około 12 km linii brzegowej. Ale tak naprawdę każda wyspa kryje w sobie urokliwe zatoczki z lazurową wodą i fantazyjnie ukształtowanymi skałkami.
Widok na port miejski na Maddalenie, największej wyspie archipelagu. Port jest położony w samym centrum miasta, ale niestety brakuje mu infrastruktury. Pojemników na śmieci szukaliśmy 10 minut. Ale za to cena jest znośna – 110 euro za jacht za nocleg. Samo miasteczko jest owszem ładne, ale widzieliśmy we Włoszech bardziej urokliwe. W wąskich uliczkach kryje się sporo fajnych knajpek i sklepików, jednak największą atrakcją wyspy są bez wątpienia natura zatoczki, a nie miasteczka. Dlatego też archipelag najlepiej zwiedza się z wody, jadać tam na wycieczkę lądem stracicie to, co najpiękniejsze – niesamowitą przyrodę.
Wszystkie posty z podróży po Sardynii:
Sardynia
Wszystkie przepisy z Włoch:
Kuchnia włoska
Lubisz nasze wpisy? Udostępnij je znajomym i śledź nas na Facebooku i Instagramie!
3 komentarze
Śledzę Wasze podróże i dokonania kulinarne i powiem imponujecie mi i chciałbym pokosztować tej kuchni !
Bardzo nam miło słyszeć te słowa 🙂
Jedno z Naszych ukochanych miejsc na Sardynii.