Mazowieckie lasy kryją nie tylko pełne uroku rezerwaty i torfowiska. Na obrzeżach Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, pomiędzy Karczewem i Otwockiem, znajduje się dawny żydowski cmentarz, który dobrze pamięta czasy przedwojenne czy też niemiecką okupację. Kiedy wybraliśmy się tam po raz pierwszy, kompletnie nie spodziewaliśmy się, że pomiędzy strzelistymi drzewami i trawami ujrzymy aż kilkaset macew, czyli żydowskich płyt nagrobnych. „Jaki tu jest klimat, jak z jakiegoś filmu fantasy!” to pierwsze słowa, które cisnęły nam się na usta. Słowa kompletnie niepasujące do miejsca jakim jest cmentarz, ale świetnie oddające klimat na nim panujący.
Większość zachowanych macew porośnięta jest intensywnie zielonymi mchami, na niektórych mech wręcz wrósł w inskrypcje. W ten sposób natura na swój sposób zaopiekowała się tym miejscem pozwalając cmentarzowi przetrwać wojenne i polityczne zawieruchy. Jeżeli wybierasz się na spacer po okolicznych bagnach lub na szlak otwockich świdermajerów, zajrzyj także na niezwykle klimatyczny cmentarz żydowski w Otwocku.
Cmentarz żydowski w Otwocku
Nikt nie wie kiedy dokładnie cmentarz żydowski w Otwocku powstał. Najprawdopodobniej na przełomie wieków, przyjmuje się, że miało to miejsce około 1900 roku. Na cmentarzu chowano przede wszystkim pacjentów zmarłych na gruźlicę podczas pobytu w otwockich szpitalach i sanatoriach.
Cmentarz żydowski w Otwocku to właściwie cmentarz w Karczewie-Anielinie. Potoczna nazwa może wydawać się myląca, ale jej cel jest prosty – ma odróżnić to miejsce od drugiego cmentarza żydowskiego w Karczewie przeznaczonym dla lokalnej ludności. Taką nazwę znajdziecie w nawigacjach i taką przyjęliśmy w tym tekście.
Cmentarz położony jest w środku lasu, ma powierzchnię 1,7 hektara. Choć podczas II wojny światowej został zdewastowany przez Niemców, to po wojnie zachowało się około 900 macew. Okres PRL to czas zaniedbania i dalszej dewastacji. Wiele grobów zniszczono i splądrowano, a nad częścią poprowadzono linię wysokiego napięcia. Resztę dopełniła natura.
Dopiero kilkanaście lat temu rozpoczęto prace porządkowe polegające między innymi na ogradzaniu cmentarza kamieniami. Obecnie zachowanych jest ponoć 200 macew, ale duża część z nich jest uszkodzona, przechylona lub przewrócona. Przez te wszystkie lata wtopiły się one w otaczający je leśny krajobraz.
Dojazd i parking
Do cmentarza można dojść i dojechać zarówno z Karczewa, jak i z Otwocka. Od strony Otwocka kieruj się na budynek Medycznej Szkoły Policealnej w Otwocku, w jej okolicy zostaw samochód. Od tego budynku musisz przejść około 500 metrów leśną drogą. Na cmentarz możesz łatwo dotrzeć także od strony Karczewa. Musisz jechać Czerwoną Drogą, która po wjeździe na teren Mazowieckiego Parku Krajobrazowego zmienia się w leśną drogę.
Tuż po wjeździe do lasu Czerwona Droga zakręca w prawo, przy skręcie znajduje się leśny parking. Z parkingu na cmentarz dojdziesz czarnym szlakiem, odległość to 500-600 metrów. Jadąc dalej Czerwoną Drogą dojedziesz do pobliskich Bunkrów Dąbrowiecka Góra oraz Rezerwatu na Torfach.
Wszystkie teksty z Mazowsza i Warszawy:
Mazowsze
Nasze polskie podróże:
Polska
Spodobał się Tobie ten tekst? Podziel się nim ze znajomymi i bądź z nami na blogu, Facebooku i Instagramie.