W Karkonoszach w niewielkiej górskiej miejscowości Malá Úpa na wysokości 1045 metrów n.p.m. znajdziecie klimatyczny minibrowar Pivovar Trautenberk z górskim piwem wytwarzanym w stuletnich piwnicach. W browarze działa także restauracja z bardzo dobrą kuchnią i gorącą atmosferą. Do Malej Úpy dojedziecie samochodem, jest tu blisko z okolic Karpacza i Kowar, a parking znajduje się kilka kroków od browaru. Prowadzi stąd także szlak na Śnieżkę! Możecie więc odwiedzić Pivovar Trautenberk w drodze powrotnej z najwyższego szczytu Karkonoszy albo po prostu przyjechać tu na obiad czy też kolację.
Pivovar Trautenberk – historia
Do browaru weszliśmy trochę wychłodzeni po śnieżnej zamieci, która szalała tego dnia w Karkonoszach. Po przekroczeniu progu od razu poczuliśmy przyjemne ciepło i zapach drewna. Powiesiliśmy kurtki, czapki i rękawiczki przy rozgrzanej kozie. W budynku panowała gorąca atmosfera, która szybko ogrzała nasze przemarznięte kości!
Pivovar Trautenberk powstał w 2015 roku w zrekonstruowanym Schronisku Tippeltova bouda. Pierwsze schronisko zbudowano w tym miejscu w roku 1912 roku, początkowo nazwano je Schroniskiem Cesarza Franciszka Józefa. Po śmierci cesarza w 1918 roku zmieniono jego nazwę na Tippeltova bouda. Josef Tippelt był konstruktorem tego budynku. Ówczesne schronisko było jednym na najnowocześniejszych i największych w regionie – mieściło ponad 100 łóżek, miało centralne ogrzewanie i elektryczne oświetlenie.
Po II wojnie światowej ponownie zmieniono jego nazwę na Schronisko Vachata, a potem Hotel Drużba. Przez 60 lat było ono ośrodkiem wypoczynkowym dla „robotników i związkowców”. W 2016 roku na potrzeby browaru przeprowadzono jego gruntowny remont. Oprócz browaru, powstała restauracja, bar oraz pokoje gościnne z recepcją.
Górskie piwo i bardzo dobra kuchnia
Sercem budynku jest oczywiście browar. Piwo warzone jest w ponad stuletnich piwnicach znajdujących się 5 metrów pod ziemią. Jest niepasteryzowane i niefiltrowane. Powstaje z karkonoskiej wody i chmielu z Žatca, czyli miasta, które słynie właśnie z uprawy chmielu.
W stałej ofercie w barze i restauracji są trzy rodzaje piwa – jasną „jedenastkę” typu lager, półciemną „trzynastkę” oraz „czternastkę” typ American Pale Ale. Oprócz tego dostępne bywają piwa sezonowe. Piwo można kupić także w niewielkim sklepiku znajdującym się na recepcji w charakterystycznych litrowych butelkach plastikowych w kształcie jajka.
Bo browaru warto przyjść nie tylko na piwo, ale także na jedzenie. Kuchnia jest tu bardzo dobra, do tego w rozsądnych cenach. Menu jest krótkie, za to ciekawe i z tego, co się zorientowaliśmy, to także zmienne. Zamówiliśmy specjalność browaru, czyli gulasz piwowarski Trautenberk z dodatkiem kiełbasy, papryki i cebuli oraz szarpaną wołowinę w żytniej bułce z warzywami, burakowym remoulade i majonezem chrzanowym. Oba dania były świetnie skomponowane i pełne smaku. Nie spodziewaliśmy się, że zjemy tu aż tak dobrze. Na pewno wrócimy na obiad lub kolację podczas kolejnego pobytu w Karkonoszach! Zwłaszcza, że prowadzi stąd szlak na Śnieżkę czy Skalny Stół!
Pivovar Trautenberk – dojazd i parking
Tutaj miła niespodzianka, dla tych, którzy nie lubią chodzić po górach. Do Malej Úpy dojedziecie bowiem samochodem, znajduje się ona przy przełęczy Okraj. Jest tu blisko z okolic Karpacza czy Kowar, a spory parking znajduje się kilka kroków od browaru. Parking jest płatny, ale pierwsze 30 minut jest darmowe. Do 1 godziny kosztuje 50 koron, do 3 godzin 70 koron, a cały dzień 150 koron.
Pivovar Trautenberk znajduje się na Karkonoskiej Piwnej Ścieżce (Krkonošská pivní stezka), która łączy kilka karkonoskich minibrowarów. W sezonie letnim od czerwca do października można podjąć wyzwanie i odwiedzić wszystkie browary znajdujące się na ścieżce. Więcej informacji o ścieżce znajdziecie na jej oficjalnej stronie.
Nasze czeskie podróże:
Czechy
Lubisz nasze wpisy? Udostępnij je znajomym i śledź nas na Facebooku i Instagramie!
Piłem to piwo, pyszota polecam, pięknie się pieni i jest takie krystaliczne !
Piwo jest znakomite! Kuchnia także jest bardzo dobra, polecamy to miejsce 🙂 Pozdrowienia!