Magiczny kamień ałun – naturalny dezodorant

przez zlotaproporcja.pl

Naturalnego i skutecznego dezodorantu szukaliśmy dobrych kilka lat. Przypadkiem odkryliśmy go w Tajlandii. Na straganie z naturalnymi kosmetykami znaleźliśmy sztyft będący minerałem górskim o mało zachęcającej nazwie ałun potasowy. Właścicielka straganu rozpływała się w pochwałach nad jego ponadprzeciętnymi właściwościami. Słuchaliśmy jej z przymrużeniem oka, ale postanowiliśmy przetestować ten magiczny kamień. Po kilku dniach stosowania wiedzieliśmy, że jest dokładnie tym, czego szukaliśmy.

Kosmetyczne dezodoranty i antyperspiranty, dziś tak popularne i rozreklamowane, zawierają glin (czyli sole aluminium), alkohol oraz parabeny. Składniki te blokują gruczoły potowe i w ten sposób zapobiegają tworzeniu się nieprzyjemnego zapachu nawet do 72 godzin (WOW tyle godzin bez mycia – ciekawe jak wiele osób wytrzyma 3 dni bez kąpieli..). Niestety mają też skutki uboczne – zaburzają naturalną termoregulację organizmu, a blokując gruczoły potowe blokują także naczynia limfatyczne zatrzymując toksyny w organizmie. W miejscu długotrwałego stosowania antyperspirantów czy dezodorantów na bazie glinu mogą zachodzić reakcje toksyczne, które prowadzą do powstawania komórek rakowych.

Ałun działa w bardzo prostu sposób – wytwarza na skórze środowisko, w którym bakterie i mikroorganizmy nie są w stanie się rozwijać. Dzięki temu nie powstaje mało przyjemny zapach potu, a gruczoły potowe mogą pracować bez zaburzeń. Dezodoranty z ałunu nie zawierają sztucznych substancji chemicznych, alkoholu czy barwników. W 100% składają się ze skrystalizowanych soli mineralnych bezpiecznych i hipoalergicznych dla naszej skóry, nie zatykają gruczołów potowych i pozwalają skórze normalnie oddychać.

Po kilku miesiącach używania możemy potwierdzić, że świetnie dezodoryzują i nie pozostawiają na ubraniach żadnych śladu. W dodatku są bardzo wydajne – wystarcza na parę miesięcy używania i działa przez cały dzień :).
dezodorant - ALU

Ałun odkryty został wiele lat temu. Nasi dziadkowie tamowali nim zacięcia po goleniu, kilkadziesiąt lat temu znany był jako kamień do golenia. Ma też więcej zastosowań – łagodzi także ukąszenia owadów, ślady po depilacji i oparzenia słoneczne. Jak go stosować? Wystarczy zmoczyć kamień pod bieżącą wodą i zwilżyć nim skórę. Ałun można kupić w internetowych sklepach w kilku postaciach – na sznurku, w sztyfcie lub w kostce. Dla nas najwygodniejszy jest kryształ w sztyfcie.

Lubisz nasze wpisy? Będzie nam bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi i zostaniesz naszym stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie!

Przeczytaj także

9 komentarzy

ekolokalnie.pl 9 grudnia 2013 - 10:43

Super odkrycie i ciekawy wpis 🙂 Korzystamy od kilku lat i polecamy wszystkim, dla których ważne jest życie w zgodzie z naturą.

Odpowiedz
Złota Proporcja 9 grudnia 2013 - 19:52

my też już przekonaliśmy kilku znajomych, cieszymy się, że rośnie grono ludzi świadomych i żyjących w zgodzie z naturą 🙂

Odpowiedz
Rafał 9 grudnia 2013 - 10:15

takie antyperspiranty są dostepne w kazdej drogerii w Niemczech już od bardzo dawna. Nie trzeba jechac do Tajlandii. Potwierdzam skuteczność, starcza na 1,5 roku.

Odpowiedz
Złota Proporcja 9 grudnia 2013 - 19:50

też nas rozbawił fakt, że przejechaliśmy tyle kilometrów, żeby odkryć coś, co jest dostępne niemalże pod nosem 🙂 ałun może bez problemu kupić także w Polsce.

Odpowiedz
Anonim 2 lutego 2014 - 16:27

ałun to też zawiera glin; jest to siarczan glinowo-potasowy dlatego zastanawiam się czy rzeczywiście to jest takie super …

Odpowiedz
staruszek 26 kwietnia 2014 - 18:47

kamień ałun mój dziadek tamował krwawienie gdy zaciął się brzytwom

Odpowiedz
ałun 15 czerwca 2014 - 23:11

Magiczny to on może nie jest 🙂 Ale to i tak jakaś alternatywa dla tej całej syntetycznej chemii występującej obecnie w komercyjnych antyperspirantach. W ostateczności taki kryształowy sztyft może śmiało posłużyć nam jako neutralizator nieprzyjemnych zapachów które pozostają zazwyczaj po krojeniu cebuli lub przyrządzaniu ryb 🙂

Odpowiedz
Ludwika Kłoczowska-Mazur 22 lipca 2016 - 08:23

Wczoraj kupiłam i mam wielkie nadzieję, że uda mi się przerwać maraton z drogeryjnymi antyperspirantami. Znalazłam Was blog dziś rano przez durszlaka i zaczęłam zachwycona skakać po postach. Bo i podróże i kulinaria bardzo mnie interesują! skaczę, skaczę, a tu nagle bach – ten ałun, co go wczoraj kupiłam – to musi być jakiś znak :):):). Do zobaczenia, bo będę tu zaglądać!

Odpowiedz
zlotaproporcja.pl 22 lipca 2016 - 21:00

Bardzo nam miło, zapraszamy 🙂 A antyperspirantów od dawna nie używamy, blokują naczynia limfatyczne i toksyny nie mają jak się wydostać z organizmu. Ałun jest dobry, ale nie każdemu może pasować, mam tu na przykład na myśli osoby, które pocą się obficie.

Odpowiedz

Zostaw komentarz

[script_23]

Najnowsze wpisy

O nas

Tu Natalia i Łukasz, bardzo nam miło Ciebie poznać! Uwielbiamy jeść, gotować i podróżować. Lubimy naturę i aktywne podróżowanie.

Copyright © zlotaproporcja.pl 2013-2025 | Kopiowanie zdjęć i tekstów bez pisemnej zgody autorów bloga jest zabronione.

Wykryto AdBlocka

Hej! Widzę, że masz włączonego AdBlocka. Reklamy pomagają nam utrzymać stronę i planować kolejne podróże, którymi chętnie się dzielimy. Jeśli cenisz nasze treści, prosimy – rozważ wyłączenie blokera reklam. Dzięki za wsparcie!