Jadąc na Podlasie warto poznać ten region także od kuchni. Na Podlasiu zjecie nie tylko babkę ziemniaczaną, kiszkę, kartacza czy też sękacza, ale także możecie spróbować specjałów kuchni tatarskiej. Kuchnię tatarską na Podlasiu rozsławiła Tatarska Jurta w Kruszynianach, o której pisaliśmy więcej tutaj. W ostatnich latach pojawiło się na Podlasiu więcej miejsc z kuchnią tatarską. Jednym z nich jest Halva Restauracja Tatarska w Białymstoku, w której po raz kolejny jedliśmy ciekawie, świeżo i bardzo smacznie. Spróbujecie w niej cebulnik, kibiny, samsy, stuliściec czy też kołduny w rosole. Jeżeli macie ochotę na tradycyjne tatarskie potrawy, to jest to miejsce, które możemy Wam polecić!
Spis treści
Halva Restauracja Tatarska w Białymstoku
Halva Restauracja Tatarska znajduje się na obrzeżach Białegostoku po drodze do Supraśla. Z centrum dojedziecie tu samochodem w 10 minut. Z zewnątrz budynek może nie wygląda jakoś wielce zachęcająco, ale po wejściu do restauracji robi się miło i przytulnie. Jest sporo tatarskich dekoracji, a z lady kuszą kibiny, samsy, baklavy i inne słodkości. Choć restauracja jest całkiem spora, to w weekendy często jest tu tłoczno, więc lepiej jest zrobić rezerwację!
Cebulnik, kibiny i samsy, czyli specjały z pieca
Odwiedzając Halvę spróbujcie koniecznie ich specjałów z pieca. Są naprawdę świetne! Jako przystawkę możecie zamówić kibiny lub samsy. Kibiny to pieczone pierogi z ciasta półkruchego z kilkoma nadzieniami do wyboru, w tym wołowiną i nadzieniem szpinakowo-serowym.
Samsy robi się natomiast z ciasta warstwowego, mają one kształt trójkąta. Możecie je zamówić z wołowiną lub fasolą. Zarówno kibiny, jak i samsy smakowały nam najbardziej z wołowiną – były soczyste, pełne smaku i bardzo dobrze doprawione! Samsy z fasolą czy kibiny ze szpinakiem też są dobre, ale ich nadzienie nie jest aż tak soczyste. Do obu dań możecie wybrać jeden z sosów. Polecamy bardzo smaczny sos adzika, czyli pastę z papryki, czosnku, soli, ziół i orzecha włoskiego.
Cebulnik przyrządzany jest według tradycyjnej, ponoć domowej receptury. Robi się go z płatów makaronowych smarowanych roztopionym masłem oraz przekładanych wołowiną i cebulą. Płaty następnie zawija się i piecze. Efektem jest znakomity. Cebulnik, który jedliśmy w Restauracji Halva smakował naprawdę dobrze. Podobnie jak samsy i kibiny z wołowiną był bardzo soczysty i aromatyczny. To zdecydowanie mocna pozycja w menu Halvy i chętnie jeszcze raz ją zamówimy.
Kułduny i bulbianiki
Z dań głównych próbowaliśmy do tej pory kułduny i bulbianiki. Kułdyny to tradycyjne tatarskie pierożki z nadzieniem wołowym z dodatkiem cebuli. Podawane są one w bulionie. Jest to bardzo dobre i sycące danie, które można zamówić w dwóch wielkościach. Większą porcją można się porządnie najeść. Jeżeli więc macie ochotę spróbować kilka potraw, to wybierzcie mniejszą porcję.
Przyznamy szczerze, że o bulbianikach po raz pierwszy usłyszeliśmy właśnie w tym miejscu. Z ciekawości od razu je zamówiliśmy. Bulbianiki to pierogi z nadzieniem wołowo-ziemniaczanym. Podawane są one w Halvie z koperkiem, szczypiorkiem oraz cebulką. Są dobre, ale nadzienie mogłoby być bardziej wyraziste w smaku. Dlatego wybralibyśmy kolejnym razem inną pozycję z menu.
W daniach głównych znajdziecie także wołowinę po tatarsku, azu, czyli jednogarnkowe z jagnięciny, ziemniaków i warzyw, górkę cielęcą czy też plow. Ale tych dań w Halvie nie próbowaliśmy, więc nic o nich nie powiemy.
Stuliściec i tatarskie słodkości
Pamiętajcie, aby zostawić sobie trochę miejsca na tatarskie słodkości. Warto zwrócić uwagę na stuliściec, który robi się bardzo podobnie jak cebulnik, ale w wersji na słodko. Płaty ciasta makaronowego smarowane są roztopionym masłem i przekładane serem z rodzynkami.
Z tatarskich słodyczy znajdziecie w restauracji baklavy, halvy, czy też pahlavy krymskotatarskie. Te ostatnie to rodzaj ciasta faworkowego oblanego syropem na bazie miodu i posypanego posiekanymi orzechami włoskimi. W menu są też bardzo ciekawy deser lodowy Halva. Lody przygotowywane są przez znaną podlaską lodziarnię Stara Szkoła w Sokółce z halvy robionej przez Restaurację Halva.
Spróbujcie buzę, podlaski napój z kaszy jaglanej
Na koniec kilka słów o buzie, którą możecie spróbować właśnie w Halvie. Jest to bezalkoholowy, lekko sfermentowany napój na bazie kaszy jaglanej z rodzynkami. Buza była bardzo popularna na terenie Białegostoku i jego okolicach zwłaszcza w okresie międzywojennym. Obecnie jest niewiele miejsc, w którym można ją spróbować. Jeżeli nigdy nie próbowaliście buzy, to polecamy ją zamówić. Jest ciekawa i całkiem smaczna, a w tle można wyczuć aromaty piwne. Oprócz buzy możecie zamówić także ajran, kwas chlebowy czy też bardzo dobą herbatę turecką.
Informacje praktyczne
- LOKALIZACJA: Halva Restauracja Tatarska znajduje się na ulicy Rycerskiej 1 w Białymstoku. Jak wspomnieliśmy na wstępnie, są to obrzeża Białegostoku, natomiast jest po drodze do Supraśla.
- DOJAZD: Z centrum Białegostoku samochodem jedzie się około 10 minut. Spory, bezpłatny parking znajduje się przed wejściem do restauracji. Z centrum dojedziecie do Halvy także autobusem nr 3 lub 9.
- PRZYKŁADOWE CENY: Za cebulnik zapłaciliśmy 45 zł, za dwie samsy z sosem do wyboru 28 zł, za trzy kibiny 33 zł. Bulbianiki kosztują 33 zł, buza 15 zł, tradycyjna herbata turecka 8 zł.
Wszystkie posty z Podlasia:
Podlasie i Suwalszczyzna
Nasze polskie podróże:
Polska
Spodobał się Tobie ten tekst? Podziel się nim ze znajomymi i bądź z nami na blogu, Facebooku i Instagramie!