Phad phag ruam mit – warzywa smażone po tajsku

przez zlotaproporcja.pl

Jeżeli masz ochotę na kolorowe, odżywcze, szybkie danie z nutką orientu zrób warzywa smażone po tajsku o dosyć skomplikowanie brzmiącej nazwie phad phag ruam mit. Na szczęście tylko nazwa jest trudna. W przepisie użyliśmy brokuła, kalafior i marchewkę, ale nie sugeruj się tym. Możesz dodać także inne warzywa na przykład kapustę pekińską, małe kolby kukurydzy, zielony groszek w strączkach, kiełki fasoli mung, cukinię, a także grzyby słomkowe. Dokładnie to, na co masz w tym momencie ochotę. Phad phag ruam mit jest nie tylko świetnym dodatkiem do dań głównych, większa porcja będzie pyszną, lekką kolacją.

Phad phag ruam mit – warzywa smażone po tajsku

Umyj marchewkę, brokuła i kalafiora. Marchewkę obierz i pokrój w słupki. Oddziel różyczki kalafiora i brokułów. Warzywa ugotuj na parze, zaczynając od tych dłużej gotujących się, czyli marchewki i kalafiora. Po 5 minutach dodaj do nich brokuła. Gotuj je razem kolejne 4-5 minut aż wszystkie warzywa będą al dente. W międzyczasie rozgrzej na patelni olej. Kiedy olej będzie rozgrzany, wrzuć drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek. Smaż go na dużym ogniu dosłownie chwilę, aż lekko zacznie się rumienić, po czym zdejmij go z patelni cedzakiem. Na patelnię dodaj pokrojoną szalotkę oraz papryczkę chilli. Smaż 1-2 minuty i dodaj warzywa ugotowane na parze. Zamieszaj i smaż kolejne 5 minut. Dodaj sos rybny, sos ostrygowy i cukier, zamieszaj, przykryj pokrywką i duś 3 minuty na małym ogniu. Przełóż warzywa na talerze i posyp usmażonym czosnkiem.

Porcja: dla 2 – 4 osób (w zależności czy to dodatek czy danie główne)
Trudność: łatwe
Czas przygotowania: 20 minut
Czas smażenia: 10 minut

Złote proporcje:
– kilka różyczek brokuła
– kilka różyczek kalafiora
– 1 marchewka
– 1 większa szalotka
– 2 ząbki czosnku
– 1 papryczka chilli
– 2 łyżki sosu ostrygowego
– 1 łyżka sosu rybnego nam pla
– łyżeczka cukru
– 2 łyżki oleju roślinnego

Wszystkie przepisy z Tajlandii:
Kuchnia tajska

Wszystkie posty z podróży po Tajlandii:
Tajlandia

Lubisz nasze przepisy? Będzie nam bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi i zostaniesz naszym stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku Instagramie!

Przeczytaj także

10 komentarzy

Paulina Krajewska-Grzejszczyk 3 listopada 2014 - 21:37

Pyszne!

Odpowiedz
Sylwia Malarska 22 października 2015 - 20:03

robiłam kilka razy, świetny jest ten przepis!

Odpowiedz
Złota Proporcja 22 października 2015 - 20:04

bardzo miło nam to słyszeć!

Odpowiedz
Ewelina Malina 23 października 2015 - 14:45

Po tajsku chyba wszystko jest smaczne! Uwielbiam tę różnorodność thai cuisine. 🙂

Odpowiedz
Joanna Łukasiewicz 23 października 2015 - 19:29

W następnym tygodniu to zrobię 🙂 wygląda mega apetycznie 🙂

Odpowiedz
Zygmunt Kuba 23 października 2015 - 20:03

Taki zestaw aż bym jadł i jadł. Aż sobie poszukam gdzieś takich warzywek i zrobię w domu 😉

Odpowiedz
Ania Szymiec 23 października 2015 - 21:48

A ja uwielbiam tajską kuchnię i warzywa! <3 ale zrobiliście mi smaka.. 😛 😉

Odpowiedz
Złota Proporcja 24 października 2015 - 18:19

w takim razie musisz wypróbować ten przepis!

Odpowiedz
Małgośka 17 kwietnia 2018 - 12:31

A na zdjęciu na talerzu są jakieś grzyby (pieczarki) i liście …. co to …..A mi smakowały jeszcze Morning Glory ;-)))) macie, wiecie …jak się robi i czy w Polsce można kupić ten jakiś inny szpinak ..

Odpowiedz
zlotaproporcja.pl 17 kwietnia 2018 - 20:16

Jak pisaliśmy w tekście, składniki są przykładowe i można dodać inne warzywa, także grzyby czy pieczarki. Te zielone liście to jarmuż, który świetnie komponuje się z warzywami smażonymi po tajsku i polecamy dodać odrobinę. Co do morning glory, to choć nam bardzo smakował, to mieliśmy po nim problemy żołądkowe (nie my jedyni, nie wszyscy go dobrze trawią), więc nie szukaliśmy go w Polsce i nie wiemy, gdzie można go kupić. Pozdrawiamy!

Odpowiedz

podobało się? napisz komentarz

* Korzystając z tego formularza, użytkownik wyraża zgodę na przechowywanie i przetwarzanie jego danych przez tę witrynę.

Wykryto AdBlocka

Hej! Widzę, że masz włączonego AdBlocka. Reklamy pomagają nam utrzymać stronę i planować kolejne podróże, którymi chętnie się dzielimy. Jeśli cenisz nasze treści, prosimy – rozważ wyłączenie blokera reklam. Dzięki za wsparcie!